Od 1 czerwca, przedsiębiorcy z branży transportowej, hotelarskiej, gastronomicznej oraz zajmujący się sprzedażą węgla mogą korzystać z tzw. kas wirtualnych.
Fiskalne kasy wirtualne to kasy rejestrujące w formie aplikacji lub oprogramowania, które przedsiębiorca instaluje na smartfonie lub tablecie. Żeby zgodnie z prawem korzystać z fiskalnych kas wirtualnych, trzeba podłączyć do nich drukarkę fiskalną.
Według forsującego ten pomysł Ministerstwa Finansów fiskalne kasy wirtualne, dzięki swojej powszechnej dostępności mają być zachętą dla przedsiębiorców do wyjścia z szarej strefy.
Fiskalne kasy wirtualne nie zastępują kas sprzętowych, mają być dla nich jedynie alternatywą. Jak urządzenia sprzętowe ONLINE fiskalne kasy wirtualne mają posiadać funkcję przesyłu danych do Ministerstwa Finansów, za pośrednictwem internetu.
Fiskalne kasy wirtualne, przed dopuszczeniem na rynek, będą certyfikowane. Dokładnie tak samo jak w przypadku kas sprzętowych dokona tego Główny Urząd Miar.
Ku ogólnemu zdziwieniu ekspertów z branży fiskalnej, do korzystania z kas wirtualnych Ministerstwo Finansów dopuściło, oprócz firmy transportowych, również przedsiębiorców z branży gastronomicznej, hotelarskiej oraz zajmujących się sprzedażą węgla.
Branże gastronomiczne i hotelarskie są duże i często narażone na nadużycia podatkowe. Dlatego umożliwienie im korzystania z eksperymentalnych, nieprzetestowanych i słabo zabezpieczonych fiskalnych kas wirtualnych wzbudziło liczne protesty wielu uznanych autorytetów z dziedziny prawa i gospodarki.
Pomijając już dość oczywiste straty jakie, z powodu szerokiego stosowania fiskalnych kas wirtualnych, poniesie Skarb Państwa, nowy typ kas rejestrujących może być też zagrożeniem dla korzystających z nich przedsiębiorców.
Eksperci podkreślają, że przedsiębiorca będzie miał wiele dodatkowych obowiązków związanych z użytkowaniem kas wirtualnych. Obowiązków, które w przypadku kas sprzętowych wykonują za niego producenci i serwis urządzeń fiskalnych.
- Co w przypadku, kiedy kupimy taką kasę wirtualną i okaże się, że twórca tego oprogramowania popełnił błąd (…) Takie rzeczy się zdarzają. Wtedy podatnik będzie odpowiadał za błędy konstrukcyjne programu, nie będzie odpowiadał twórca, tylko podatnik. (…) Będą sprawy sądowe, gdzie będą podawali podatnicy do sądu twórców takich aplikacji. A jeżeli to będzie twórca z zagranicy, jak wtedy dojdziemy swoich praw? Jest to naprawdę bardzo duże niebezpieczeństwo – przekonuje Marcin Monkiewicz z Organizacji Pracodawców Branży Fiskalnej.
Problematyczne jest prowadzenie ewidencji sprzedaży na smartfonie czy tablecie. Takie urządzenie można zgubić, można zepsuć np. wypuszczając z rąk, co wtedy? Kasy wirtualne nie będą miały dedykowanego sobie serwisu naprawczego ( jak mają kasy sprzętowe). Wszystkie ewentualne pretensje, związane np. z utratą danych, złą rejestracją sprzedaży wynikającą z uszkodzenia smartfona lub tabletu, Urząd Skarbowy będzie kierował bezpośrednio do przedsiębiorcy.
Do tego dochodzi niebagatelne zagrożenie związane z możliwością ataku hakerskiego na taką fiskalną kasę wirtualną. Owszem samo oprogramowanie będzie certyfikowane i sprawdzane, ale urządzenie na którym aplikacja będzie działać - już nie!
To rodzi niebezpieczeństwo, że dość wrażliwe dane sprzedażowe mogą po prostu wpaść w niepowołane ręce.
Ministerstwo Finansów zapewnia, że fiskalne kasy wirtualne będą tańsze od kas sprzętowych. Jednak w tym momencie jest to trudne to oszacowania. Z pewnością w koszta użytkowania fiskalnych kas wirtualnych należy wliczyć zakup lub abonament płacony za kasę wirtualną plus zakup drukarki fiskalnej, która jest niezbędna przy legalnym użytkowaniu kas wirtualnych. Cena drukarki fiskalnej to najmniej kilkaset złotych, cena zakupu lub wynajmu kasy wirtualnej nie jest znana.
Dlatego wydaje się, że dla bezpieczeństwa własnego biznesu rozsądny przedsiębiorca powinien zostać przy sprzętowych kasach rejestrujących. Są one w pełni bezpieczne i od lat sprawdzone. Do tego oferują o wiele więcej korzyści niż fiskalne kasy wirtualne. Na przykład Fiskalny Terminal Płatniczy Pospay to wielofunkcyjne urządzenie, które może spełniać funkcje kasy, drukarki fiskalnej i terminala płatniczego.
Pospay akceptuje płatności bezgotówkowe wszystkimi rodzajami kart płatniczych oraz te dokonywane, za pomocą urządzeń mobilnych. Obecnie transakcje bezgotówkowe są nie tylko coraz popularniejsze, ale są również powszechnie rekomendowane. Ze względu na epidemię koronawirusa płatności kartą lub telefonem są po prostu bezpieczniejsze dla zdrowia sprzedawcy i klienta.
Do tego Pospay jest urządzeniem niedużym, mobilnym, o wytrzymałych akumulatorach. Bez problemu można na nim pracować poza biurem czy sklepem. I w przeciwieństwie do kas wirtualnych jest zdecydowanie poręczniejszy w obsłudze. Nie trzeba targać ze sobą jak w przypadku kas wirtualnych tabletu/smartfona i drukarki fiskalnej. Wszystko to ma się w jednym, mieszczącym się w dłoni urządzeniu.